Szkolne przypadki Filipa
Polecamy Państwu wspaniałą książeczkę dla dzieci i nie tylko. Napisana z perspektywy małego chłopca, opisującego ważne wydarzenia w klasie i szkole. Duża dawka szkolnego humoru. (…) Dzisiaj w szkole było bardzo fajnie. Nie było naszej pani od matematyki i bardzo żeśmy się zmartwili, bo lubimy naszą panią, ale gdy zobaczyliśmy, kto przyszedł na zastępstwo, to już nie było nam tak smutno. – Witam was moje kochane dzieci – powiedziała zastępczyni, pani Maja. I od razu wiedzieliśmy, że to będzie fajna lekcja. Pani Maja zastępowała już kiedyś nauczycielkę od w-f’ u. Prawie całą lekcję patrzyliśmy, jak rzuca celnie piłką do kosza, strzela gole, których nikt z nas nie mógł obronić, a fikołki robiła jak nikt na świecie. Fik i do przodu, myk i do tyłu. I nie mogliśmy się nadziwić, jak długo potrafi stać na rękach. (…)